Twoja ocena:
dotąd: 3.50 (6 ocen)
Road i xj 600 diversionZdjęcie: 11/13
Galerie użytkownika road (liczba galerii: 2)
Komentarze : 22
Przecież od razu widać że to jest XJ6 Diversion. Z XJ600 Diversion to to ma wspólną tylko nazwę. Rocznik pewnie 2009 lub 10.
objechali xD
Widziałam kiedys dziewczynę, ktora jechała na jakims scigu i wszystko było ok do momentu kiedy droga była prosta. Zaczęły sie wyboje i koleiny i trzeba bylo sie zatrzymać na światłach i zaczelo sie przeskakiwanie z jednej nogi na druga, aby utrzymać równowagę, zanim jej sie udało wszyscy na motorach dawno ja obiechali ;)
wtedy będę wesoło machał nóżkami w powietrzu i wyczekiwał chwili gdy grawitacja pokaże mi kto tu rządzi, a asfalt uderzy mnie oraz motocykl ;P
miszi pogadamy o tym jak podłożymy Ci pod tyłek 10-20cm klocek i wtedy powiemy wsiadaj na moto ;] poczujesz się jak my z nogami wiszącymi w powietrzu ;]
yyyy, ale osssochozzii?? przecież wszem i wobec wiadomo, że małe jest piękne tak więc nie smućcie się dziewczyny ;D
nooo przydałoby się bo o części maszyn mogę zapomnieć, stunt i mx też nie jest taki łatwy dla maluchów ;]
eh to nie wiele mniej niz ja, a przydało by mi sie pare cm wiecej ;)
nie wiem czy juz Cie pytałam ile masz wzrostu ?
morham -> no moim skromnym zdaniem właśnie tak dwie tarcze z przodu i jedna z tyłu :]
"potężne trójtarczowe hamulce umożliwiają bezpieczne hamowanie."
takie coś odszukałam w opisie xj'ty :]
@posadzony Do 1992 roku - wersja z starą budą miała podwójną tarczę i potem od 1998 miała podwójną tarczę. Interesowałem się tym - zresztą znajomy który ujeżdżał XJtę - mówił żeby brać wersję z dwoma tarczami.
morham, moim zdaniem od razu widać, że ta XJota jest za młoda, żeby miała jeszcze jedną tarczę. Jedna tarcza w XJ skończyła się gdzieś w połowie lat 90tych o ile dobrze kiedyś wyczytałem ;)
morham -> chlerka nie pamiętam, ale z tego co mi się wydaje na zdjęciu widać coś po drugiej stronie felgi, więc myślę, że to była wersja z podwójną tarczą z przodu...ale nie ręczę za to...
co do moich odczuć :
- układ wydechowy jest piękny, ale poprowadzony tak, że w czasie jazdy nie wiadomo czy przypadkiem już się kombi nie topi
- pozycja... no cóż nie dla mnie brakowało mi sportowego zadziora ;]
- prowadzi się bardzo fajnie, płynnie przyspiesza a biegi idealnie wchodzą, mechanicznie jak dla mnie ok
- kufer+mała ja=masakra, żagiel niesamowicie ściąga
- wizualnie rzecz gustu, z tego co pamiętam czytelne zegary
oczywiście na obwodowej był pan "se skręcę..." szkoda, że w ostatniej chwili wjechał na zjazd, gdzie jechałam już ja... ale spoko hamulce ma dobre, więc wyhamowałam i rura stukając panu w czerep =]